Nowy Volkswagen Passat w wersji BlueMotion kilka dni temu został wprowadzony do oferty dealerów Volkswagena w Niemczech. To już druga wersja auta z tym oznaczeniem – czym różni się w zestawieniu z tradycyjną wersją?
Według szefostwa niemieckiego koncernu, Volkswagen Passat BlueMotion to najbardziej oszczędny samochód w historii modelu. W standardowej odmianie, jest on wyposażony w wysokoprężny silnik o pojemności 1,6 litra z oznaczeniem TDI, który jest w stanie generować 120 KM, natomiast maksymalny moment obrotowy pojazdu wyniesie 250 Nm. Napęd przenoszony jest na przednią oś za pośrednictwem 6-przekładniowej, manualnej skrzyni biegów.
Oprócz oszczędnej jednostki napędowej, Volkswagen Passat BlueMotion został wyposażony w szereg dodatków, które również przekładają się na niższe wyniki spalania. Mowa tu m.in. o oponach o niskich oporach toczenia oraz zmienionym pod kątem aerodynamiki grillu.
Jak zatem te wszystkie zabiegi przełożyły się na wyniki spalania nowego Passata BlueMotion? Wg danych producenta, samochód jest w stanie spalać zaledwie 3,7 litra oleju napędowego na każde pokonane 100 km w cyklu mieszanym. Jeszcze lepiej jest na autostradach, gdzie poziom spalania ma spaść do rekordowego 3,3 litra / 100 km.
Volkswagen Passat BlueMotion trafił do niemieckich salonów kilka dni temu. Pojazd oferowany jest w dwóch wersjach nadwoziowych – sedan oraz kombi, a jego ceny rozpoczynają się od niespełna 30 tys. euro za wersję podstawową.